Grupa ok. 140 naukowców ponownie zaapelowała do premiera Mateusza Morawieckiego o objęcie całej Puszczy Białowieskiej parkiem narodowym z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę.

Treść ponownego listu otwartego ws. „przyszłości Puszczy Białowieskiej i poprawy wizerunku Polski w świecie” udostępniono w czwartek PAP. Podpisało się pod nim ok. 140 naukowców, m.in. z instytutów PAN i wydziałów przyrodniczych najważniejszych polskich uczelni.

Przypominają oni, że nad powiększeniem parku narodowego na cały obszar Puszczy Białowieskiej pracował w 2006 r. powołany przez prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego Zespół do Opracowania Projektu Ustawy Regulującej Status Dziedzictwa Przyrodniczego i Kulturowego Puszczy Białowieskiej. „Rozwiązania łączące rozmaite potrzeby związane z ochroną Puszczy i jej użytkowaniem, w tym potrzeby społeczne, są zatem gotowe” – piszą naukowcy.

„Dlatego jako świadomi obywatele i naukowcy zawodowo zajmujący się przyrodą ponawiany apel do Pana Premiera: uczcijmy stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości utworzeniem parku Narodowego na obszarze całej Puszczy Białowieskiej!” – podkreślają w liście do premiera.

Wskazują, że „Puszcza Białowieska jest największym i najlepiej zachowanym lasem o charakterze pierwotnym na niżu Europy i jako taki stanowi ogromny kapitał, którego nie możemy zaprzepaścić poprzez kontynuację gospodarki leśnej”. „W świetle Konwencji o Różnorodności Biologicznej wskazującej na konieczność poddanie ochronie 17 proc. środowisk lądowych (…) do 2020 r. objęcie ochroną najcenniejszej puszczy Europy, stanowiącej zaledwie 0,7 proc. powierzchni lasów w Polsce, powinno być bezdyskusyjne!” – czytamy w liście.

Biolodzy podkreślają, że rząd powinien być „dumny”, że Puszcza Białowieska jest obiektem znanym i cenionym na całym świecie, „wciąż zachowującym wiele cech lasu pierwotnego”. „Puszcza Białowieska, tak jak Wawel, powinna być traktowana jak bezcenny skarb narodowy, decyzje o losie którego powinny zapadać na najwyższych szczeblach władzy” – piszą naukowcy.

To drugi list tych autorów do premiera w sprawie ws. Puszczy Białowieskiej. Pierwszy z nich ta sama grupa sygnatariuszy skierowała w maju 2018 r. W kolejnym liście naukowcy podkreślają, że nie są zadowoleni z odpowiedzi, jaką dostali, a którą podpisał minister środowiska Henryk Kowalczyk. Określają ją jako „biurokratyczną, świadczącą o dalece idącym niezrozumieniu problemu, niedocenianiu ochrony tego najcenniejszego przyrodniczo nie tylko w skali kraju, ale całej Europy, kompleksu leśnego”. Pytają premiera, czy pismo podpisane przez ministra Kowalczyka jest oficjalnym stanowiskiem polskiego rządu w sprawie ochrony przyrody Puszczy Białowieskiej i jej statusu.

„Argumentacja zawarta w liście ministra środowiska deprecjonuje wartość przyrodniczą Puszczy Białowieskiej, daje do zrozumienia, że Puszcza Białowieska nie jest niczym wyjątkowym przyrodniczo, gdyż +każdy las złożony z gatunków rodzimych jest lasem naturalnym+” – piszą do premiera Morawieckiego naukowcy.

Rzecznik ministerstwa środowiska Aleksander Brzózka powiedział w czwartek PAP, że jeśli list dotrze do ministra środowiska – po zapoznaniu się z nim, minister odpowie jego autorom.

Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj