Laureat Polskiej Nagrody Inteligentnego Rozwoju 2017 w kategorii innowacyjna firma – Pioma-Odlewnia to jeden z czołowych graczy na światowym rynku odlewniczym. O nieustannej potrzebie doskonalenia z prezesem firmy, Rafałem Kanią rozmawia Joanna Gulewicz.

Joanna Gulewicz.: Realizacja projektu “Demonstracja technologii wytwarzania innowacyjnych odlewów staliwnych przeznaczonych do zastosowania w ekstremalnych warunkach eksploatacji” rozpoczęła się niedawno. Co już udało się zrealizować?

Rafał Kania: Za nami kilka miesięcy żmudnych przygotowań. W tym czasie zakończyliśmy badania przemysłowe, wykonując ponad 100 wytopów próbnych. Testowaliśmy różne warianty obróbki cieplej, czy też zasilania odlewów. Na samo tylko testowanie zawartości azotu przeznaczyliśmy aż 12 wytopów. Dziś mamy już przemyślany koncept technologiczny. Teraz wybieramy spośród kilku bardzo dobrych ofert wykonania instalacji AOD. Wraz z realizacją tego projektu wkraczamy w zupełnie nowy obszar, gdzie sposób wykonywania odlewów ulegnie diametralnej zmianie. W efekcie tej technologicznej rewolucji, uzyskamy wyższą jakość staliwa z metalu.

J. G.: Dlaczego Państwa projekt ten jest tak istotny?

R. K.: Ponieważ jeśli potrafimy robić lepsze gatunki staliwa to odpowiadamy na potrzeby współczesnego przemysłu, który poszukuje odlewów lżejszych i wytrzymalszych, przy tym zachowujących przy tym bardzo wyśrubowane parametry użytkowe. Inwestycja to klucz do dalszego rozwoju firmy w Piotrkowie Trybunalskim, maksymalnego wykorzystania mocy produkcyjnych i stabilizacji zatrudnienia. Tutaj jedno działanie wynika z drugiego, a wszystko razem spina się w jedną całość, gwarantem której jest z kolei grupa PGO SA, do której należymy.

J. G.: Pioma-Odlewnia dysponuje jednym z najnowocześniejszych laboratoriów przemysłowych w kraju. Jakie są kolejne kroki związane z rozwojem firmy?

R. K.: Bez nowoczesnego zaplecza badawczo – rozwojowego w tym i laboratorium, trudno jest myśleć o nowych produktach, czy ich nowych zastosowaniach. Mówiąc inaczej, żeby się rozwijać – trzeba najpierw dokładnie wiedzieć, czym się dysponuje. Instalacja, którą budujemy nigdy by nie powstała gdyby nie tysiące godzin prób i badań. Jestem zwolennikiem rozwoju własnego zaplecza badawczego.

J. G.: Pioma-Odlewnia będzie unikatem na skalę całego regionu, jeżeli chodzi o tego typu instalacje. Jakie nadzieje łączycie Państwo z utworzeniem instalacji?

R. K.: Ten projekt jest wynikiem gruntownych analiz rynku i przekonania o rosnącym zapotrzebowaniu na wykorzystanie tego typu materiałów w przemyśle. To produkty i rozwiązania dla nowoczesnej energetyki, morskiej energetyki wiatrowej, transportu kolejowego, prac wydobywczych w segmencie oil & gas zarówno na lądzie, jak i tych zlokalizowanych na morskim dnie oraz szeroko rozumianej armatury przemysłowej.

J. G.: Jakie są Państwa najbliższe plany rozwojowo-badawcze?

R. K.: Stąpamy twardo po ziemi – z pełną świadomością, iż na postęp składają się nie tylko prace badawczo – rozwojowe, inwestowanie w nowe linie, czy też wprowadzanie nowych technologii. Tylko połączenie technologii z wiedzą, umiejętnościami i zaangażowaniem ludzi jest gwarancją sukcesu, dlatego chcemy się rozwijać w sposób stabilny i zrównoważony. Również dlatego, że będąc częścią grupy PGO SA nasze działania są ważną częścią większej całości.

J. G.: Dziękuję za rozmowę.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj