Ponad 30 innowacyjnych projektów uczniowskich oraz ośmiu studentów otrzymało już dofinansowanie w ramach programu „Odkrywcy Diamentów” Politechniki Białostockiej. To m.in. proteza bionicznej ręki, elektryczny rower czy maszyna do szycia dla osób niepełnosprawnych.

Program „Odkrywcy Diamentów” tworzy Politechnika Białostocka (PB) i trzynastu przedsiębiorców z regionu. Granty przyznawane są uzdolnionej młodzieży szkolnej, a stypendia – studentom, by mogli rozwijać swoje innowacyjne projekty.

W czwartek na uczelni podsumowano trzy lata działalności programu. W tym czasie wsparcie otrzymały 34 projekty zespołów uczniowskich na łączną kwotę ponad 190 tys. zł, przyznano także osiem stypendiów dla studentów tej uczelni. Podczas podsumowania nagrodzono osoby i instytucje wyróżniające się pracą na rzecz innowacyjności.

Jak mówił rektor PB prof. Lech Dzienis, celem programu od początku było odnajdywanie i wspieranie młodych osób, które dzięki pomocy finansowej już na bardzo wczesnym etapie swojej edukacji „mogliby w sposób swobodny i nieopatrzony żadnymi ograniczeniami finansowymi rozwijać swój talent w zakresie nauk ścisłych, uczyć się pracy w grupie oraz odnajdywać nowe możliwości rozwoju”.

Mówił, że w ramach programu udało połączyć się środowiska nauki i biznesu, których przedstawiciele tworzą kapitułę programu. Dodał, że kapituła jest zawsze jednogłośna w decyzji, które projekty powinny otrzymać dofinansowanie.

Dzienis powiedział, że „niezwykłą” rolę w rozwoju talentu młodzieży pełnią mentorzy, czyli nauczyciele, opiekunowie, którzy prowadzą koła zainteresowań lub też grupy uczniów. W jego ocenie, bez ich pracy rozwój talentu młodych ludzi nie byłby możliwy.

Dzienis zwrócił się też do młodych innowatorów mówiąc im, że są „wyjątkową grupą młodych ludzi”. „Posiadacie w sobie ciekawość, zaangażowanie, wyobraźnię, sprawdzacie już istniejące rozwiązanie, a przede wszystkim szukacie nowych i lepszych” – powiedział rektor.

Wyróżnienie otrzymał m.in. Zespół Szkół Elektrycznych w Białymstoku, który – jak podawano wcześniej – składa najwięcej projektów i jest głównym beneficjentem programu. Natomiast jedną z wyróżnionych osób jest Irena Osiak nauczycielka z tego zespołu szkół. Do „Odkrywców Diamentów” zgłosiła m.in. zespół uczniowski, w którym pracowała nad innowacyjnym rozwiązaniem do maszyny do szycia by mogły z niej korzystać osoby z niepełnosprawnością nóg. Projekt zakłada ręczną możliwość regulacji obrotów tak, aby dwie dłonie mogły szyć. Rozwiązanie jest już gotowe.

Jak powiedziała PAP Osiak, bez wsparcia finansowego nie udałoby się tego dokonać. „Żeby osiągnąć efekt, po drodze trzeba podjąć próby, a te próby niestety połączone są z wydatkami finansowymi. To są części, to jest sprzęt, który jest potrzebny” – mówiła. Dlatego – jak dodała – cieszy się, że takie programy grantowe istnieją. „Młodzież zdolna i chętna do pracy jest, ale blokują ją fundusze” – zauważyła.

Dla studenta PB Petrosa Psyllosa – który stworzył kilka projektów (w tym Matii, czyli sztucznego oka dla osób niewidomych, który zdobywa wiele nagród i wyróżnień) i otrzymuje stypendium w ramach „Odkrywców Diamentów” – udział w tym programie oznacza możliwość skupienia się na rozwoju własnych projektów, a nie szukaniu pracy i pieniędzy by móc realizować swoje pomysły. Dodał, że program to nie tylko środki finansowe, ale też wsparcie mentora i np. dostęp do laboratoriów, możliwość wyjazdów na targi i konkursy. W jego ocenie „Odkrywcy Diamentów” to dobra okazja do nauki biznesu i komercjalizacji swoich rozwiązań.

„To inwestycja w przyszłość” – powiedział PAP Jan Zadykowicz, prezes firmy Jazon, która tworzy program. Mówił, że czas upływa, w firmach są potrzebne „młode kadry”. „Wyszukujemy młodych ludzi, którzy są w stanie zainteresować się naukami technicznymi, pogłębić tę wiedzę, bo w przyszłości, to będą nasze kadry” – dodał.(PAP)

autorka: Sylwia Wieczeryńska

Źródło: http://naukawpolsce.pap.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj