Rozmowa z dr Różą Pawłowską na temat projektu „Rola zewnątrzkomórkowej frakcji ATP w indukcji epitelialno-mezenchymalnej – badania z wykorzystaniem analogów nukleotydowych”.

Pani Doktor, Jak można zdefiniować zewnątrzkomórkową frakcję ATP? Czy samą cząsteczkę sygnałową ATP?

– ATP czyli adenozynotrifosforan to powszechnie występująca cząsteczka pełniąca w komórce różnorakie funkcje od źródła energii, poprzez donora grupy fosforanowej w wielu reakcjach enzymatycznych, aż po budulec wykorzystywany w syntezie RNA. Oprócz wspomnianych funkcji, ATP jest również bardzo ważnym składnikiem przestrzeni zewnątrzkomórkowej, gdzie pełni rolę cząsteczki sygnalizacyjnej. Jako element komunikacji międzykomórkowej i samoregulacji komórek, ATP może wpływać na szereg procesów warunkujących prawidłowe funkcjonowanie komórek, tkanek, a w konsekwencji całego organizmu.

Czy uwalnianie przez komórkę do środowiska zewnątrzkomórkowego ATP ma na celu uruchomienie ścieżki sygnalizacyjnej wspomagającej proces przerzutowania?

– Najnowsze badania wskazują, że może to być ważny element środowiska okołonowotworowego, który wspomaga przemiany komórek prowadzące do ich zwiększonej inwazyjności i zdolności do migracji poza obręb zbitej masy guza jednak wciąż nie jest znany dokładny przebieg tych szlaków sygnalizacyjnych, a nawet nie zostało jeszcze zdefiniowane co jest właściwą cząsteczką aktywującą wspomniane przemiany, czy jest to samo ATP czy produkty jego zewnątrzkomórkowej degradacji. Wiadomo jednak, że istnieje pewna zależność pomiędzy ilością ATP, jaki jest obecny w otoczeniu komórek nowotworowych, a ich zwiększoną inwazyjnością i zdolnością do przemieszczania się.

Czy głównie badania są ukierunkowane na obszar nowotworowy, okołonowotworowy?

– Tak. Badania wskazują, że podwyższony poziom ATP w środowisku zewnątrzkomórkowym jest charakterystycznym zjawiskiem w obrębie struktur nowotworowych. Modyfikacja ścieżek sygnalizacyjnych uruchamianych w sposób zależny od ATP może zmieniać potencjał metastatyczny komórek nowotworowych, a co za tym idzie wydaje się być obiecującym celem terapeutycznym. Mamy nadzieję, że prowadzone przez nas prace przyczynią się do lepszego zrozumienia wspomnianych mechanizmów.

Dziękujemy za rozmowę!

Sebastian Wach

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj