Wiemy jak wygląda dzisiejszy świat, pandemia każe nam chronić się przez wirusem m.in. zakładając maski, nosząc rękawiczki. Te bardzo często po zużyciu spotykamy na ulicach, w lasach, czy parkach.

Skutki mogą być jeszcze gorsze niż w przypadku masek nowej generacji! – ostrzegają naukowcy.

Takie maseczki to tykająca plastikowa bomba. Ludzkość zużywa prawie 130 miliardów maseczek miesięcznie – 3 miliony na minutę. Większość to jednorazowe maski z plastikowych mikrowłókien. Przed skutkami pandemii dla środowiska naturalnego przestrzegając badacze z Danii.

Naukowcy obawiają się, że wyrzucone maseczki i rękawiczki ochronne zniweczą dotychczasową walkę z plastikowym śmietnikiem.

Jednorazowe maseczki są często wykonane z plastikowych włókien, które nie ulegają biodegradacji, a co gorsza mogą rozpadać się na mniejsze cząstki mikro – oraz nanoplastiku, które potem się rozprzestrzeniają i mogą łatwo trafić do zbiorników słodkiej wody, oceanów.

Badacze przyznają, że na razie nie ma danych na temat rozpadu maseczek.

„Wiemy jednak, że podobnie jak plastikowe odpady, jednorazowe maski mogą także gromadzić i uwalniać szkodliwe chemikalia i substancje biologiczne, takie jak bisfenol A, metale ciężkie, a także szkodliwe mikroorganizmy. Mogą one szkodliwie działać na rośliny, zwierzęta i ludzi” – podkreślają naukowcy z Południowej Danii.

Co można zrobić?

Po pierwsze pomagają specjalne kosze, do których wyrzucane będą tylko maseczki, po drugie potrzebne są standardy i zalecenia odnośnie utylizacji zużytych maseczek.

Źródło PAP;

https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C832634%2Cmaseczki-tykajaca-plastikowa-bomba-dla-srodowiska-naturalnego.html

Sebastian Wach

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj