Sebastian Wach rozmawia z Profesor Eweliną Kusiak-Nejman z ZACHODNIOPOMORSKIEGO UNIWERSYTETU TECHNOLOGICZNEGO W SZCZECINIE na temat naukowej pasji, relacji z biznesem oraz recepty na sukces
Coraz więcej kobiet odnosi sukcesy w nauce, jaki jest Pani sposób na sukces?
Do każdego realizowanego przedsięwzięcia podchodzę indywidulanie. Pracowitość, zaangażowanie i wykazywanie ciekawości naukowej to dla mnie niezbędne elementy powodzenia realizacji badań. Te cechy szczególnie pielęgnuję u siebie, ale również poszukuję ich u przyszłych współpracowników. Na ten moment mam na swoim koncie większe lub mniejsze osiągnięcia, a na taki prawdziwy sukces naukowy muszę chyba jeszcze trochę popracować. Udało mi się zbudować świetny zespół, dla którego jestem w stanie zrobić naprawdę wiele
Jak ocenia Pani swoją współpracę z biznesem?
Zaczynam stawiać pierwsze kroki we współpracy z biznesem. Chociaż od lat realizuję prace zlecone dla sektora gospodarki, to dopiero niedawno uznałam, że jestem gotowa przyjąć na siebie obowiązki kierownika tego rodzaju prac. Dzięki doświadczeniu, które zdobyłam podczas realizacji projektu PhotoFiber coraz śmielej na tę ścieżkę wkraczam. Mam też nadzieję, że kiedyś stanę na mecie.
Kobieta nauki, która zmienia świat, to duża nobilitacja?
Jest to dla mnie ogromne wyróżnienie, ponieważ zarówno moja praca, jak i praca całego zespołu, została zauważona i doceniona przez szersze gremium niż środowisko naukowe. Jednocześnie jest to doskonały bodziec, żeby starać się jeszcze bardziej.
Jak łączy Pani życie prywatne z zawodowym?
Moje szczęście polega na tym, że mam bardzo wyrozumiałego męża, który uznał, że to czym zajmuję się w życiu zawodowym jest na tyle ważne, że kiedy istnieje taka potrzeba, to on usuwa się w cień, bez żadnych pretensji czy wypominania. Wsparcie najbliższych jest dla mnie bardzo ważne, bo tak naprawdę to bardziej dla nich niż dla mnie te starania.
Życzymy samych sukcesów!
Sebastian Wach
