, to zadanie z programu LIDER, którego kierownikiem jest dr hab. inż. Marek Piątkowski, prof. Politechniki Krakowskiej. Celem projektu jest opracowanie technologii otrzymywania nowatorskich bioaktywnych skafoldów bazujących na biopolimerze – chitozanie – z wykorzystaniem technologii druku 3D z możliwością personalizacji, służących do zaawansowanej regeneracji tkanki kostnej. Takie właśnie biomatryce, posiadające właściwości termoplastyczne, osteoindukcyjne i antybakteryjne, a także zdolność do kontrolowanego uwalniania związków bioaktywnych (czynników wzrostu), posłużą do regeneracji tkanki kostnej w stomatologii. - Pomysł projektu, to naturalna ewolucja moich prac prowadzonych nad biomateriałami opartymi na chitozanie. Jest on składnikiem np. pancerzy krabów, krewetek i homarów. Drugim źródłem jest grzybowy chitozan, który likwiduje problem u osób mających alergię na materiał odzwierzęcy. Bioaktywne skafoldy posiadając dość szczególne właściwości mechaniczne, będą mogły być wykorzystane w druku 3D, co ułatwi przygotowanie wkładu ściśle pasującego pod ubytek pacjenta. - dodał dr Piątkowski.Jednym z elementów projektu jest możliwość wykorzystania najprostszych drukarek 3D FDM, których cena jest niewysoka. Sam chitozan traktowany jest jako odpad, dlatego koszt materiału będzie niższy od tych dostępnych na rynku.- Jesteśmy obecnie w połowie realizacji projektu. Mamy opracowane materiały i rozpoczynamy testy biologiczne in vitro. Chitozan pochodzenia grzybowego ma większą bioaktywność, intensywniej stymuluje komórki do odbudowy, co więcej, wykazuje również właściwości antybakteryjne. W takim przypadku nie ma potrzeby stosowania antybiotyków, skoro do 24 godzin wstrzymane jest namnażanie mikroorganizmów. - stwierdził dr Piątkowski.Każdy stomatolog może docenić jeszcze jeden fakt. Otóż personalizacja „wkładu” skraca czas zabiegu, który w tym zawodzie jest niebagatelną wartością. Pacjenci zaś skorzystają z bezpiecznego i przyswajalnego materiału, który minimalizując problem odrzutu, przyspieszy proces regeneracji tkanki kostnej.){kind=link}
Spersonalizowane bioaktywne skafoldy drukowane 3D – ratunek dla tkanki kostnej.
„Osteochit3D – personalizowane bioaktywne skafoldy drukowane 3D do zaawansowanej regeneracji tkanki kostnej w stomatologii” (LIDER/42/0149/L-9/17/NCBR/2018), to zadanie z programu LIDER, którego kierownikiem jest dr hab. inż. Marek Piątkowski, prof. Politechniki Krakowskiej. Celem projektu jest opracowanie technologii otrzymywania nowatorskich bioaktywnych skafoldów bazujących na biopolimerze – chitozanie – z wykorzystaniem technologii druku 3D z możliwością personalizacji, służących do zaawansowanej regeneracji tkanki kostnej. Takie właśnie biomatryce, posiadające właściwości termoplastyczne, osteoindukcyjne i antybakteryjne, a także zdolność do kontrolowanego uwalniania związków bioaktywnych (czynników wzrostu), posłużą do regeneracji tkanki kostnej w stomatologii.
– Pomysł projektu, to naturalna ewolucja moich prac prowadzonych nad biomateriałami opartymi na chitozanie. Jest on składnikiem np. pancerzy krabów, krewetek i homarów. Drugim źródłem jest grzybowy chitozan, który likwiduje problem u osób mających alergię na materiał odzwierzęcy. Bioaktywne skafoldy posiadając dość szczególne właściwości mechaniczne, będą mogły być wykorzystane w druku 3D, co ułatwi przygotowanie wkładu ściśle pasującego pod ubytek pacjenta. – dodał dr Piątkowski.
Jednym z elementów projektu jest możliwość wykorzystania najprostszych drukarek 3D FDM, których cena jest niewysoka. Sam chitozan traktowany jest jako odpad, dlatego koszt materiału będzie niższy od tych dostępnych na rynku.
– Jesteśmy obecnie w połowie realizacji projektu. Mamy opracowane materiały i rozpoczynamy testy biologiczne in vitro. Chitozan pochodzenia grzybowego ma większą bioaktywność, intensywniej stymuluje komórki do odbudowy, co więcej, wykazuje również właściwości antybakteryjne. W takim przypadku nie ma potrzeby stosowania antybiotyków, skoro do 24 godzin wstrzymane jest namnażanie mikroorganizmów. – stwierdził dr Piątkowski.
Każdy stomatolog może docenić jeszcze jeden fakt. Otóż personalizacja „wkładu” skraca czas zabiegu, który w tym zawodzie jest niebagatelną wartością. Pacjenci zaś skorzystają z bezpiecznego i przyswajalnego materiału, który minimalizując problem odrzutu, przyspieszy proces regeneracji tkanki kostnej.
