Dr Anna Dobrut jest absolwentką Wydziału Biologii i Nauk o Ziemi UJ w Krakowie i od prawie dekady związana jest z Katedrą Mikrobiologii UJCM, gdzie trafiła już jako magistrantka. Podczas swojego doktoratu zainteresowała się immunogennymi białkami bakteryjnymi, co zaowocowało powstaniem pomysłu na grant nr LIDER/9/0029/L-10/18/NCBR/2019 pt. „Innowacyjny test diagnostyczny do wykrywania antygenów wybranych gatunków bakterii wywołujących mastitis u bydła” o wartości 1 499 277,50 zł finansowany przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju w ramach programu LIDER X, którego jest obecnie kierownikiem. Ponadto, laureatka jest autorką i współautorką kilkunastu publikacji i doniesień konferencyjnych, a także współautorką trzech zgłoszeń patentowych obejmujących immunogenne białka Streptococcus agalactiae.

Laureatka wywodzi się z uczelni mającej duże doświadczenie w innowacjach. Uniwersytet Jagielloński jako jedyna uczelnia, nie tylko z Polski, ale także z całej Europy Wschodniej, znalazł się w gronie tzw. REUTERS TOP 100, czyli 100 innowacyjnych uczelni  według rankingu Thomson ReutersWydział Lekarski UJ CM, na którym pracuje laureatka może poszczycić się realizacją aż 474 grantów zewnętrznych, z czego 237 uzyskało finansowanie ze środków Narodowego Centrum Nauki, natomiast 15 finansowanych było przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. W Katedrze Mikrobiologii zrealizowano łącznie 173 projekty, w tym 15 grantów NCN i 3 granty NCBiR. Ponadto, na Wydziale Lekarskim UJ CM uzyskano łącznie 35 patentów i 10 wdrożeń. Należy tutaj podkreślić dominującą rolę pracowników Katedry Mikrobiologii UJ CM do których należy aż 20 patentów, w tym 3 związane są z detekcją immunogennych białek bakteryjnych Streptococcus agalactiae i 8 wdrożeń.

FIR jest bardzo ciekawą i wartościową inicjatywą. To łącznik pomiędzy społeczeństwem, a nauką,

dr Anna Dobrut

Jak diagnozuje zapalenie wymion u krów Pani Doktor?

Obecnie „złotym standardem” w diagnostyce mastitis są metody oparte na określaniu liczebności komórek somatycznych. Wykonywane są także bakteriologiczne posiewy na odpowiednich podłożach hodowlanych. Wśród głównych ograniczeń tych metod wymienia się m. in. brak możliwości identyfikacji gatunkowej, w przypadku pierwszej metody oraz długi czas oczekiwania na wyniki w przypadku metod hodowlanych. To w rezultacie może wpływać na utrudnienie doboru odpowiedniej antybiotykoterapii celowanej i prowadzić do wzrostu niekorzystnego i ogólnoświatowego zjawiska, jakim jest oporność bakterii na leki.

Obiecującą alternatywą może być szybki i multipleksowy test immunochromatograficzny, działający na podobnej zasadzie do, znanego chyba wszystkim, testu ciążowego czy też popularnego w obecnych czasach „kasetkowego” testu na COVID-19. Test ten pozwoliłby na łatwe, szybkie, jednoznaczne rozpoznanie czynnika etiologicznego, wywołującego mastitis bezpośrednio przy zwierzęciu. Jest to niezwykle istotne z uwagi na terenowy charakter pracy weterynarzy. Dlatego mógłby on cieszyć się popularnością nie tylko wśród lekarzy weterynarii, ale także wśród hodowców bydła, czy właścicieli farm mlecznych.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj