Sen to jeden z najistotniejszych elementów naszego życia. To on jest regulatorem dobowego cyklu i to właśnie od niego zależy nasza dyspozycja w ciągu dnia. Naukowcy udowodnili, że może on nas także…odmładzać.
Na łamach magazynu „Proceedings of the Royal Society B Biological Sciences” zaprezentowane zostały badania naukowców z Uniwersytetu w Sztokholmie. Zaproszono do niego 400 ochotników w wieku od 18 do 70 lat. Badanie składało się z kilku etapów, a miało wykazać zależność pomiędzy snem a fizycznymi odczuciami uczestników eksperymentu. Początkowo osoby badane zostały zapytane o to jak staro się czują, ile nocy w ciągu ostatniego miesiąca nie przespali oraz w jakim stopniu odczuwają zmęczenie. Co ciekawe, pierwsza faza testu wykazała, że każda źle przespana noc powodowała poczucie bycia starszym o 0,23 roku.
Sen z ograniczeniami
Kolejna faza eksperymentu zakładała obserwację na „żywym organizmie”. Ochotnicy, tym razem 186 osób, w wieku od 18 do 46 roku życia, poddani zostali testom snu, którego długość w trakcie badania regulowano – uczestnicy w jednym okresie mieli przez dwie noce ograniczony sen do 4 godzin, a w innym czasie mogli się wyspać nawet przez 9 godzin. Efekt? Po ograniczeniu długości snu ochotnicy czuli się średnio prawie o 4,5 roku starsi.
Długość snu ma znaczenie!
Eksperyment potwierdził dobrze znaną już teorię, że dobry sen poprawia nasze codzienne życie, a jak się okazuje, może nas nawet odmładzać. Autorzy badania podkreślają, że zadbanie o sen jest podstawą młodzieńczego samopoczucia. Te z kolei może wspierać bardziej aktywny tryb życia i zachęcać do zachowań promujących zdrowie, bo czucie się młodym, rześkim jest ważne dla naszej motywacji do aktywności.