Nie Narodowy Instytut Technologiczny a Sieć Badawcza Łukasiewicz połączy kilkadziesiąt instytutów badawczych, które mają prowadzić prace rozwojowe w dziedzinach priorytetowych dla Polski. Tak zdecydował resort nauki po zakończeniu konsultacji projektu ustawy o NIT – powiedział PAP wiceminister nauki Piotr Dardziński.
W projekcie, przygotowanym kilka miesięcy temu przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego (MNiSW), wymieniono 35 instytutów, które miały zostać włączone do NIT (wszystkie podlegają obecnie Ministerstwu Rozwoju). Zakładano, że instytucja zajmie się prowadzeniem badań naukowych i prac rozwojowych w dziedzinach priorytetowych dla Polski. Wedle autorów projektu konsolidacja instytutów miała się też przysłużyć powstaniu rozpoznawalnej marki na rynku nauki.
Z dniem wejścia w życie ustawy o NIT instytuty miały stracić osobowość prawną.
Po zakończonych na początku maja konsultacjach publicznych projektu okazało się, że największe kontrowersje wzbudził właśnie zapis dotyczący odebrania instytutom badawczym, które miały wejść w skład NIT, osobowości prawnej. Wskazywano na to, że może to m.in. spowodować ograniczenie bezpośredniej współpracy z przedsiębiorstwami i pogorszyć efektywność ich działalności.
„Nasze stanowisko było takie, że nie jest to kwestia merytorycznie rozstrzygająca (utrata osobowości prawnej – przyp. PAP). Uznaliśmy jednak, że skoro dla partnerów społecznych ma ona tak duże znaczenie, to dokonamy korekty, choć wymagało to dużej zmiany legislacyjnej” – powiedział PAP wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Piotr Dardziński.
Podkreślił, że modyfikacja dotyczy zagadnień prawnych związanych z istnieniem instytucji, a nie samej koncepcji merytorycznej.
„Zaproponujemy partnerom społecznym nową koncepcję struktury prawnej, w której instytuty badawcze mają zachowaną osobowość prawną” – dodał. Jak wyjaśnił, wedle nowej koncepcji osobowość prawna instytutu będzie wydzielona, czyli istniejąca równolegle do osobowości prawnej całej sieci, która je gromadzi.
MNiSW podjęło też decyzję o zmianie nazwy powstającej instytucji z NIT na Sieć Badawcza Łukasiewicz.
Dardziński powiedział PAP, że jego resort jest na końcowym etapie przygotowywania nowej koncepcji ustawy. Wyraził nadzieję, że w ciągu 2-3 tygodni dokument trafi do Komitetu Stałego Rady Ministrów, a po wakacjach sejmowych – do prac w Sejmie.
Wiceminister wyraził nadzieję, że ustawa o Sieci Badawczej Łukasiewicz wejdzie w życie 1 stycznia 2018 r. „Termin ten jest wciąż realny, ale wszystko zależy od szybkości prac w procesie legislacyjnym” – zaznaczył.
Wyjaśniając wybór patrona sieci, Dardziński przypomniał, że nazwisko Ignacego Łukasiewicza ”oddaje ideę sieci”. Dokonał bowiem przełomowego odkrycia, które opatentował i zbudował przemysł z tym związany. Ignacy Łukasiewicz (1822 – 1882) był wynalazcą lampy naftowej i pionierem przemysłu naftowego.
Sieć Badawcza Łukasiewicz będzie miała podobną strukturę organizacyjną do tej zakładanej pierwotnie w NIT. Pracą instytutów kierować będzie centralny instytut, który kierowany będzie przez prezesa i wiceprezesów. Przy prezesie będzie działać kolegium doradców i rada. „Przepisy dotyczące kwestii funkcjonowania tej części instytucji pozostaną bez zmian” – zapewnił Dardziński.
Podczas konsultacji projektu często apelowano też o pozostawienie instytutom statusu jednostek naukowych, czyli by mogły nadal nadawać stopnie naukowe.
Resort nauki nie przychylił się jednak do tych postulatów. „Zależy nam, żeby instytuty badawcze bardzo blisko współpracowały z uczelniami, a te z instytutami. Naszym zdaniem nie ma potrzeby dublowania uprawnień” – powiedział Dardziński. W jego ocenie takie rozwiązanie wzmocni potencjał samych instytutów – badacze w mniejszym stopniu będą musieli zajmować się biurokracją i mają być bardziej efektywni.
źródło: www.naukawpolsce.pap.pl