Na Podkarpaciu powstaje dolina biotechnologiczna. To jeden z ważnych celów władz Kolbuszowej, stawiających na ścisłą współpracę nauki z przemysłem i rozwój przedsiębiorczości.
W Weryni koło Kolbuszowej od kilkunastu lat działa Zamiejscowy Instytut Biotechnologii Stosowanej i Nauk Podstawowych Uniwersytetu Rzeszowskiego. W kolbuszowskiej podstrefie Specjalnej Strefy Ekonomicznej Euro-Park Mielec pojawiła się więc inicjatywa stworzenia Inkubatora Biotechnologicznego – Absolwenci kierunku mają problem ze znalezieniem pracy, a ich los nie jest nam obojętny. Stąd zrodził się pomysł – wyjaśnia burmistrz Kolbuszowej, Jan Zuba. – Pierwsza firma zainteresowana projektem już się pojawiła. Jej właściciele chcą wykorzystać potencjał kadrowy naszego regionu – wyjawia.
Dodaje, że dla przedsiębiorców coraz częściej priorytetem jest podaż pracy. A dla władz miejscowości nad urokliwą rzeką Nil z pewnością zrównoważony rozwój. – Przygotowujemy między innymi bogaty program rewitalizacyjny, dotyczący infrastruktury społecznej, gospodarczej, a także z zakresu gospodarki komunalnej – informuje Jan Zuba. – W tym roku rozpoczyna się też drugi etap budowy obwodnicy Kolbuszowej. Zależy nam na wyprowadzeniu ruchu ciężarówek z miasta.
To z pewnością ułatwi funkcjonowanie mieszkańcom i działającym w Kolbuszowej firmom. Zainteresowanie tych ostatnich lokowaniem biznesu na Podkarpaciu jest bardzo duże. Gmina posiada 22 ha działek przy ul. Św. Brata Alberta. Jak informuje burmistrz, około 3 ha zostało już sprzedane 4 inwestorom. Ponadto następnych 2 jest trakcie procedury zakupowej. Z kolei w leżącej przy DW nr 875 strefie powstało już centrum logistyczne przemysłu lotniczego. Również tam powstanie wkrótce inkubator.
Co wpływa na duży popyt? Na pewno lokalizacja (w bliskiej odległości od autostrady A4 i Lotniska Jasionka), potencjał gospodarczy, ale też atrakcyjne udogodnienia dla inwestorów. – Ulga z tytułu podatku od nieruchomości obejmuje zarówno powierzchnię budynków zajętych pod działalność gospodarczą, ale również powierzchnię gruntów – podkreśla burmistrz.
Gmina oferuje też bardzo atrakcyjne ceny gruntów i sprzedaje wieczyste użytkowanie, a więc nie trzeba angażować dużych środków na wykup, bo tylko 25 proc. ceny zakupu, a następnie 3 proc. rocznie.
Damian Baran