EMKA S.A. uruchomiła w Kędzierzynie-Koźlu najnowocześniejszą instalację do odzysku energii z odpadów medycznych.

EMKA S.A. to polskie przedsiębiorstwo z siedzibą w Żyrardowie, obecne na rynku od trzydziestu lat. Od dwudziestu czterech spółka zajmuje się odbiorem, transportem i utylizacją odpadów medycznych, swoim zasięgiem obejmując cały kraj. Codziennie 150 zespołów obsługuje około 19 tysięcy punktów zdawczych, odbierając codziennie od takich partnerów jak szpitale, przychodnie medyczne, kliniki czy salony kosmetyczne ponad 30 ton odpadów medycznych.

W ostatnich latach EMKA S.A. podjęła działania, mające na celu zwiększenie możliwości utylizacji odpadów medycznych, których ilość w okresie pandemii koronawirusa znacząco wzrosła. W Kędzierzynie-Koźlu staraniami spółki przy współpracy z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej powstała pierwsza w Polsce referencyjna instalacja od odzysku energii z odpadów medycznych.

– Powstanie tego typu instalacji nie jest zjawiskiem codziennym. Jej uruchomienie poprzedzone było ponad dwuipółletnim procesem, którego najważniejszym elementem były konsultacje społeczne. Budowa ośrodka odzysku energii jest tematem wrażliwym społecznie. Jak wszyscy wiemy, pewnego rodzaju odpady nie mogą być składowane bądź podlegać recyclingowi i do tej grupy należą właśnie odpady medyczne. Biorąc pod uwagę wrażliwość społeczną przeprowadziliśmy otwarty dialog z lokalną społecznością, by przekazać rzetelne informacje o inwestycji i jej wpływie na środowisko. Integralną częścią naszego przedsięwzięcia była niepisana umowa społeczna, gdzie my, jako strona zajmująca się zagadnieniami z branży utylizacji, zbadaliśmy potrzeby regionu – o inwestycji opowiada prezes EMKA S.A. Krzysztof Rdest.

Mieszcząca się na należącej do Kędzierzyna-Koźla Specjalnej Strefie Ekonomicznej instalacja stanowi jedyne w województwie opolskim zaplecze utylizacji odpadów medycznych. W okresie pandemii odpady wytwarzane przez szpitale odpady trafiały do Szwecji. Oczywistym zatem okazało się, że region potrzebuje własnej jednostki, zaspakajającej te potrzeby. Realizacji tego zadania podjęła się właśnie EMKA S.A.

Uruchomiona we wrześniu instalacja utylizuje codziennie 10 ton odpadów medycznych, wypełniając tym samym potrzeby województwa. Proces polega na spalaniu w temperaturze 1100 stopni Celsjusza – najwyższej, przewidzianej dla tego typu działań. Dodatkowo, cały obiekt monitorowany jest przez całą dobę, tym samym zapewniając najwyższą klasę bezpieczeństwa. Co ważne, obok monitoringu termowizyjnego prowadzony jest również ten środowiskowy, na bieżąco informujący o parametrach emisji, dając tym samym narzędzie kontroli służbom ochrony środowiska.

Technologia obrotowego pieca, wykorzystana w instalacji w Kędzierzynie-Koźlu, to efekt pracy polskich naukowców i badaczy z zespołu kierowanego przez prof. dr hab. inż. Janusza Bujaka z Politechniki Bydgoskiej.

Głównym celem instalacji, obok utylizacji odpadów, jest wytwarzanie za pomocą turbiny parowej energii elektrycznej. Ta wykorzystywana jest na potrzeby własne obiektu. Drugą możliwością jest przekazywanie wytwarzanej w procesie utylizacji pary sąsiednim zakładom, które wykorzystają ją na przykład do ogrzewania.

Uruchomienie obiektu w Kędzierzynie-Koźlu to jednak nie koniec starań spółki o poprawę sytuacji na rynku utylizacji odpadów medycznych w Polsce. W Radzionkowie w powiecie słupskim powstaje bliźniacza instalacja. Ta obsługiwać będzie transporty z terenu województwa pomorskiego. Jej uruchomienie planowane jest na wrzesień przyszłego roku.

– Nasze działania mają na celu wsparcie sektora utylizacji odpadów i zapewnienie zarówno jak najwyższej jakości obsługi, jak i bezpieczeństwa wszystkich zaangażowanych w procesy medyczne – mówi prezes spółki EMKA S.A., Krzysztof Rdest.


ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj