Biorąc pod uwagę liczbę pojazdów samochodowych, które poruszają się po drogach na świecie, nawet małe zmniejszenie oporu toczenia przekłada się na setki tysięcy ton zaoszczędzonego paliwa i proporcjonalne zmniejszonej emisji CO2, a ograniczenie głośności opon o 2-3 dB zmniejsza uciążliwość hałasu w rejonach zurbanizowanych.

Jednym z czynników prowadzących do mniejszego zużycia paliwa i mniej dokuczliwego hałasu ulicznego jest odpowiedni sposób oceny opon. Konsumenci muszą mieć wiarygodne informacje na temat hałasu wytwarzanego przez oponę oraz jej oporów toczenia. Właściwy sposób oceny jest również kluczowy dla fabryk opon, ponieważ muszą dysponować metodami badań reprezentatywnymi dla rzeczywistych warunków ruchu.

Formalnie taki system oceny opon już istnieje, gdyż europejskie rozporządzenie R117 wprowadziło wymogi dotyczące oznaczania opon etykietami obrazującymi przyczepność na mokro, opór toczenia i hałas. Ideą było umożliwienie użytkownikom dokonywania bardziej świadomych wyborów przy zakupie opon. Niestety po 15 latach doświadczeń z etykietami okazało się, że metody stosowane do klasyfikacji nie są reprezentatywne dla rzeczywistych warunków ruchu pojazdów.

Celem projektu ELANORE realizowanego w ramach programu POLNOR 2019 stało się sprawdzenie, w jakim stopniu obecny system etykietowania jest reprezentatywny i zaproponowanie lepszych rozwiązań. Realizacja projektu doprowadziła przykładowo do wniosku, że opór opon letnich i wielosezonowych powinien być badany w temperaturze +15 C, a opony zimowe w temperaturze -5 C nie zaś w temperaturze +25 C zgodnie z R117. Również stalowa nawierzchnia bębnów powinna być zastąpiona nawierzchnią o opracowanej w ramach projektu zunifikowanej teksturze.

Pomimo, że projekt jeszcze nie został zakończony, można już mówić o sukcesie wdrożeniowym. Dzięki publikacjom oraz kontaktom z fabrykami opon i producentami samochodów elektrycznych, problem reprezentatywności etykiet znalazł się w centrum zainteresowania tych firm, które zaczęły zlecać badania w warunkach nienormatywnych słusznie uważając, że ich wyroby powinny charakteryzować się najlepszymi parametrami w rzeczywistej eksploatacji, a nie tylko w zakresie norm i przepisów określających etykietowanie. Producent samochodów (szczególnie elektrycznych) zainteresowany jest, aby jego pojazd osiągał największy możliwy zasięg z danej ilości energii, którą dysponuje. Wymagają tego zarówno konsumenci jak i coraz ostrzejsze przepisy. Aby to uzyskać będzie on dobierać opony, które mają najmniejszy opór toczenia w przewidywanych warunkach ruchu pojazdu niezależnie od oderwanych od rzeczywistości etykiet, co wywiera presję na producentów opon, aby oferować opony, które zmniejszają zużycie energii w typowych warunkach ruchu.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj