Resort nauki zacieśnia współpracę z niemieckim Towarzystwem Fraunhofera. „Ta niemiecka organizacja badawcza jest dla nas inspiracją przy tworzeniu Narodowego Instytutu Technologicznego” – powiedział we wtorek PAP wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Piotr Dardziński.
Powstałe w 1949 roku Towarzystwo Fraunhofera skupia niemal 70 niemieckich organizacji naukowych. W rozmowie z PAP Dardziński podkreślił, że towarzystwo to efektywnie wykorzystuje środki, rozwija kariery i buduje trwałą współpracę między nauką i biznesem, a nawet pośredniczy między uczelniami.
Przedstawiciele ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego i prezes Towarzystwa Fraunhofera, prof. Reimund Neugebauer, rozmawiali podczas trwających w Niemczech, największych targów przemysłowych świata – Hannover Messe 2017. Na spotkaniu mówiono m.in. o polskich planach związanych z tworzeniem Narodowego Instytutu Technologicznego (NIT). Ministerstwo nauki chce powołać NIT jako jednostkę konsolidującą potencjał polskich instytutów badawczych. Projekt ustawy dot. NIT znajduje się w fazie konsultacji.
„Część rozwiązań dotyczących Narodowego Instytutu Technologicznego podejrzeliśmy u Niemców” – powiedział wiceminister. Jak zaznaczył, „Fraunhofer jest jednym z najlepszych projektów organizacyjnych, jeśli chodzi o kształtowanie struktury badań, które dedykowane są gospodarce”.
Podczas spotkania w Hannowerze mówiono też o współpracy strony polskiej z Towarzystwem Fraunhofera. „Po pierwsze chcielibyśmy – w ramach konkursu organizowanego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju – nawiązać współpracę w systemie dwa plus dwa. To znaczy, że do konkursu przystępuje konsorcjum złożone z instytutu i jednej firmy niemieckiej oraz z instytutu i firmy polskiej. Taki konkurs chcielibyśmy w miarę szybko ogłosić, jeszcze pewnie w pierwszym półroczu br.” – zapowiedział Dardziński.
Kolejnym elementem współpracy mogą być ekspertyzy. „Przygotowując reformę instytutów badawczych, czyli konsolidując je w ramach Narodowego Instytutu Technologicznego, chcielibyśmy skorzystać ze środków, które są zarezerwowane w środkach europejskich i dedykowane są pracom analitycznym” – mówił wiceminister.
Jak wyjaśnił, środki te można wykorzystać po to, by zamawiać ekspertyzy zewnętrzne. Analiza miałaby dotyczyć sposobu przebiegu procesu konsolidacji polskich instytutów, zaś wśród ekspertów, którzy takie prace analityczne mogliby wykonać, są eksperci Towarzystwa Fraunhofera.
Na spotkaniu w Hanowerze przedstawiciele Towarzystwa Fraunhofera zaproponowali też mechanizm związany z tworzeniem instytutów Fraunhofera poza granicami Niemiec. Taki mechanizm funkcjonuje już w Izraelu i USA.
Mówiąc o zasadach jego działania Dardziński tłumaczył, że w kraju gospodarza powoływane są trzy centra doskonałości. Towarzystwo Fraunhofera może je skonsolidować, powołując np. fundację czy stowarzyszenie. Mechanizm finansowania tej jednostki zakłada, że w połowie finansowana jest ona ze środków niemieckich, a w połowie – ze środków kraju gospodarza.
„Dla nas ta propozycja jest interesująca. Mielibyśmy w Polsce instytut Fraunhofera, który częściowo byłby zarządzany przez polską kadrę, i który byłby dobrym łącznikiem współpracy między NIT i sfederalizowanymi instytutami we Fraunhoferze” – skomentował wiceminister.
źródło : www.naukawpolsce.pap.pl