Grupa norweskich naukowców przeprowadziła badania, których efekty mogą zaskakiwać. Wykazali oni, że niektóre geny wpływają bezpośrednio na ciśnienie tętnicze już od najmłodszych lat, co zwiększa ryzyko chorób sercowo-naczyniowych w miarę starzenia się.
Do wysnucia swojej tezy naukowcy wykorzystali dane genetyczne z badań na dużych populacjach – śledzono zdrowie prawie 14 000 dzieci od urodzenia do dwudziestego roku życia. Z obserwacji wynikło, że każdemu wariantowi genu można przypisać określoną wartość, która odzwierciedla zaś stopień, w jakim może wpływać na ciśnienie krwi. Niektóre geny mają silniejsze działanie niż inne, a ocena ryzyka genetycznego jest wówczas sumą skutków genetycznych.
Do tej pory udało się zidentyfikować około 1500 wariantów genów, mających związek z ciśnieniem krwi, ale biologiczny wpływ wielu z nich na ciśnienie krwi nie jest znany. Kombinacje wariantów genów wysokiego ryzyka oraz kombinacje stwarzające mniejsze ryzyko identyfikowano metodą prób i błędów. Metoda, która zapewniła najdokładniejszą ocenę ryzyka, obejmowała ponad milion wariantów genów. Jak podkreślają naukowcy, istnieje jednak znacznie więcej połączeń, które mają związek z wysokim ciśnieniem krwi.
Badanie otwiera zatem drogę do identyfikacji osób szczególnie zagrożonych, co może pozwolić na podjęcie działania wcześniej, jeszcze zanim choroba zdąży się ujawnić.
Tomasz Handkus