W ogólnoświatowych testach klinicznych nowego typu terapia szpiczaka mnogiego okazała się skuteczna u ponad 70 proc. pacjentów. Skutki uboczne, choć częste, zwykle były łagodne – donoszą naukowcy na łamach „The New England Journal of Medicine” i konferencji medycznej.
Nowa terapia, która pobudza komórki odpornościowe, pomogła 73 procentom cierpiących na szpiczaka mnogiego uczestników dwóch badań klinicznych.
Metoda opiera się na tzw. dwuspecyficznych przeciwciałach, które przyłączają się zarówno do limfocytów T pacjenta, jak i do rakowych komórek w szpiku. W ten sposób przeciwciała nakierowują limfocyty na niszczenie chorych komórek. Naukowcy mówią o „transporcie armii do obozu wroga”.
Lek o nazwie talquetamab wykazywał skuteczność nawet u pacjentów, których nowotwór był oporny na wszystkie znane dotąd, zatwierdzone terapie. To dlatego, że – jak tłumaczą badacze – oddziałuje on na inny cel: obecny na komórkach raka receptor znany jako GPRC5D.