Nieopatentowany jeszcze lek na chorobę wątroby może zapobiegać zakażeniu COVID-19 i prawdopodobnie chronić przed przyszłymi wariantami powodującego tę chorobę wirusa SARS-CoV-2 – informuje „Nature”.
Dr Fotios Sampaziotis z Wellcome-MRC Cambridge Stem Cell Institute na Uniwersytecie Cambridge i Addenbrooke’s Hospital prowadził badania (DOI 10.1038/s41586-022-05594-0) we współpracy z profesorem Ludoviciem Vallierem z berlińskiego Instytutu Zdrowia w Charité.
Jak wykazali, istniejący lek stosowany w leczeniu pewnego rodzaju choroby wątroby jest w stanie zablokować receptor ACE2, dzięki któremu wirus SARS-CoV-2 dostaje się do wnętrza ludzkich komórek. Ponieważ lek ten działa nie na wirusa, ale na komórki gospodarza, przynajmniej teoretycznie powinien chronić przed nowymi wariantami tego wirusa które pojawią się w przyszłości, a nawet przed zupełnie innymi potencjalnie chorobotwórczymi koronawirusami.
Autorzy przeprowadzili szereg eksperymentów przy użyciu nie tylko zwierząt doświadczalnych, oddanych na cele medyczne ludzkich narządów, czy pacjentów – ochotników, ale również hodowanych warunkach laboratoryjnych „mini-narządów”.
Jeśli wyniki zostaną potwierdzone w większych badaniach klinicznych, może to zapewnić niezbędny lek do ochrony osób, dla których szczepionki są nieskuteczne lub niedostępne, a także o zwiększonym ryzyku infekcji.
„Szczepionki chronią nas, wzmacniając nasz układ odpornościowy, aby mógł rozpoznać wirusa i usunąć go lub przynajmniej osłabić. Ale szczepionki nie działają na wszystkich – na przykład pacjentów ze słabym układem odpornościowym – i nie każdy ma do nich dostęp. Ponadto wirus może mutować w nowe warianty oporne na szczepionki – wskazał dr Sampaziotis. – Jesteśmy zainteresowani znalezieniem alternatywnych sposobów ochrony przed infekcją SARS-CoV-2, które nie są zależne od układu odpornościowego i mogłyby stanowić uzupełnienie szczepień. Odkryliśmy sposób na zamknięcie drzwi dla wirusa, zapobiegając przedostawaniu się go do naszych komórek i chroniąc nas przed infekcją”.