Powstał miękki, grafenowy implant, który łatwo integruje się z sercem i pozwala je diagnozować oraz regulować jego pracę. Wynalazek ma m.in. leczyć arytmie. Naukowcy z Northwestern University i University of Texas w Austin (USA) donoszą, że opracowali pierwszy na świecie kardiologiczny implant zbudowany z grafenu.

Wynalazek przypomina trochę dziecięcy, przyklejany na skórę tatuaż. Jest przy tym cieńszy od włosa i działa jak klasyczny rozrusznik.

W przeciwieństwie jednak do niekompatybilnych z naturalną tkanką zwykłych rozruszników czy defibrylatorów, grafenowy „tatuaż” z łatwością łączy się z sercem. Jest na tyle giętki, że dostosowuje się do kształtu serca i na tyle rozciągliwy, że nie szkodzi mu dynamiczny ruch. Po takim połączeniu z narządem implant potrafi wyczuwać, a także regulować jego rytm.

Badacze liczą, że przede wszystkim pozwoli on na leczenie arytmii, a jak podkreślają, w samych USA rocznie, z powodu tego typu chorób umiera 300 tys. osób

Działanie implantu naukowcy pokazali już na szczurach – „tatuaż” wykrywał niewłaściwy rytm serca i korygował go impulsami elektrycznymi. Grafenowy wszczep przez 60 dni prawidłowo pracował połączony z organizmem. To mniej więcej okres działania stosowanych czasami tymczasowych rozruszników serca.

www.pap.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj