Ksenia Siadkowska realizuje projekt „Opracowanie technologii zwiększania aerodynamicznych osiągów wiropłatów” w ramach Programu LIDER finansowanego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Dla jakiej branży jest on przeznaczony?

Ksenia Siadkowska, kierownik projektu: Adresatem wyników projektu jest w pierwszej kolejności branża lotnicza i producenci bezzałogowych statków powietrznych, a dokładniej wiropłatów. Uzyskane wyniki wskazują także na możliwość zastosowania ich w szerszym zakresie, m.in. wytwarzania komponentów statków powietrznych, kompozytowych łopat wirników oraz siłowników i automatyki sterującej. Opracowana technologia obejmuje zmianę geometrycznego kąta skręcenia łopaty wirnika dzięki zastosowaniu siłowników z materiału z pamięcią kształtu, co pozytywnie wpływa na funkcjonalność statku powietrznego oraz zmniejsza zapotrzebowanie na moc. W bardzo dużym uproszczeniu możemy skręcić taką łopatę od środka w celu zwiększenia siły ciągu statku powietrznego i robimy to zdalnie. Dzieje się tak dzięki dostarczeniu stosunkowo niewielkiej mocy w maksymalnie prosty sposób, co ma duże znaczenie dla sensowności rozwiązania i ograniczenia awaryjności układu.

Jak widzi Pani szanse na powodzenie tego rozwiązania na rynku?

KS: Szanse na powodzenie oczywiście są, a technologia została już skomercjalizowana. Głównym czynnikiem sprzyjającym jest rozwijający się sektor lotnictwa bezzałogowego. Przeprowadzona analiza ekonomiczna wskazuje na ponad 80% wzrost światowego rynku dronów w latach 2022-2030 oraz wzrost znaczenia segmentu europejskiego na światowym rynku bezzałogowych statków powietrznych. Jesteśmy jednak świadomi zagrożeń i monitorujemy dynamicznie zmieniającą się branżę.

Jak mocno rozwinięty jest sektor bezzałogowych śmigłowców w Polsce?

KS: Branża ma zdecydowanie charakter międzynarodowy. Warunki do komercjalizacji opracowanego rozwiązania możemy uznać za sprzyjające, co nie zmienia faktu, że jest ono dość specjalistyczne i nie w każdym segmencie będzie opłacalne. Zastosowanie siłowników z materiałów z pamięcią kształtu w łopatach wirnika nośnego, a tym samym poprawa osiągów statku powietrznego, ma znaczenie tam, gdzie ważne jest wydłużenie czasu lotu i zwiększenie funkcjonalności w wybranych fazach lotu. Znaczenie ma także rozmiar statku powietrznego, w naszym przypadku mowa o MTOW rzędu 100-150 kg.

Czy dla potencjalnego partnera biznesowego wdrożenie będzie łatwe? Czy otrzyma prototyp?

KS: Dużo zależy od tego, w jakiej branży działa potencjalny partner. W przypadku doświadczonego producenta wyrobów kompozytowych przeznaczonych dla lotnictwa wdrożenie technologii nie powinno stanowić większego problemu. Z naszej strony możemy zapewnić pakiet wiedzy z kilku lat pracy obejmujący wyniki analiz numerycznych, badań aerodynamicznych, statycznych oraz dynamicznych realizowanych na stanowisku badawczym wirników nośnych. W trakcie realizacji projektu przeanalizowaliśmy różne koncepcje, zarówno te mniej jak i bardziej skuteczne. Zdobycie takiej wiedzy wymagało zaangażowania znacznych funduszy, zaplecza laboratoryjnego, czasu oraz kapitału ludzkiego. Aktualnie możemy zaprezentować działające rozwiązanie na stanowisku w laboratorium Politechniki Lubelskiej, a także pokazać „na stole” jak działa opracowana technologia. O prototypie łatwiej mówić w kontekście produktu, w przypadku technologii jest to zbiór modeli i danych liczbowych dla różnych stanów lotu, kąta natarcia łopaty wirnika, geometrycznego kąta skręcenia łopaty, prędkości obrotowej itp. Czas adaptacji technologii do własnych rozwiązań będzie zdecydowanie krótszy od czasu jej opracowania.

Z kim chcielibyście nawiązać współpracę i czy trwają już jakieś rozmowy?

KS: Do współpracy zapraszamy przedsiębiorców, których celem jest uzyskanie przewagi konkurencyjnej dzięki zastosowaniu innowacyjnej technologii, w pierwszej kolejności są to producenci statków powietrznych i wyrobów kompozytowych. Rozmowy prowadzone są we współpracy z Centrum Innowacji i Transferu Technologii Politechniki Lubelskiej ze względu na ochronę wypracowanej własności przemysłowej i zaczynają się od podpisania NDA i przedstawienia teasera inwestycyjnego.

Jak wyglądają relacje Politechniki Lubelskiej z biznesem?

Paweł Chrapowicki, Dyrektor CIiTTPL: Współpraca Politechniki Lubelskiej z firmami w zakresie prowadzenia prac badawczo-rozwojowych odbywa się w trybie ciągłym. Niemal każdego dnia mamy w naszych laboratoriach pracowników firm, którzy wspólnie z naszymi pracownikami prowadzą badania. Rocznie realizujemy ponad 200 umów dotyczących realizacji badań naukowych wspólnie z firmami.

Jakie są korzyści dla uczelni ze współpracy z przedsiębiorstwami?

PC: Dzięki współpracy z przedsiębiorstwami wyniki prac B+R uzyskiwane przez naukowców znajdują zastosowanie w przemyśle, a przedsiębiorstwa wprowadzają na rynek nowe, lepsze usługi i produkty. Zgodnie z Raportem Rocznym Urzędu Patentowego nasza Uczelnia jest liderem wśród krajowych i zagranicznych podmiotów z największą liczbą udzielonych patentów w 2021 roku. Warto podkreślić, że Politechnika Lubelska spełnia wszystkie warunki ubiegania się o status uczelni badawczej.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj